1181 zawodników wystąpiło w turnieju szachów szybkich a 1091 w szachach błyskawicznych w Mistrzostwach Europy rozgrywanych w "Katowickim spodku". To chyba największy turniej tej rangi jaki się odbył w ostatnim czasie w Europie i w którym roiło się od znakomitych graczy z całego kontynentu w tym również z Polski. 

Już w piątek rusza najbardziej prestiżowa impreza szachowa przyznana Polsce od 1935 roku, to jest od czasu olimpiady szachowej. Miano tak ważnej imprezy niosą Drużynowe Mistrzostwa Europy, które już jutro rozpoczną się w Warszawskim Novotelu.

Już jutro poznamy Mistrza Europy w szachach klasycznych w Mistrzostwach, które odbywają się w Legnicy. Przed ostatnią rundą bardzo blisko tego tytułu jest Alexander Moiseenko z Ukrainy, który z pół punktową przewagą prowadzi w stawce przed Evgenym Alekseevem z Rosji i Constantinem Lupulescu z Rumunii. 

Nieoczekiwany zwrot wydarzeń na turnieju kandydatów w Londynie przyniosła 12 runda. Zbyt statyczną i asekuracyjną grę dotychczasowego lidera, M.Carlsena wykorzystał były mistrz świta V.Kramnik, który jak widać lepiej sobie radzi z trudami tego wyczerpującego turnieju, dotychczas jako jedyny bez porażki.

Po bezbarwnej i remisowej pierwszej rundzie turnieju pretendentów w drugiej już mieliśmy popis wspaniałych zagrań co zaowocowało dwoma rezultatywnymi wynikami. Czeka więc miłośników szachów fantastyczny, kilkunastodniowy spektakl, który możemy śledzić na stronie Fide.

Dobiega końca jeden z najważniejszych festiwali szachowych na świecie - Tata Steel 2013. Turniej główny ma w tym roku XX kategorię i średni ranking 2732, a obok sześciu zawodników z pierwszej dziesiątki światowej listy FIDE (Carlsen, Aronian, Caruana, Karjakin, Anand i Nakamura) występije w nim m.in. była mistrzyni świata Yifan Hou z Chin.

W sobotę poznaliśmy nową mistrzynię świata w szachach, którą została zawodniczka Ukrainy Anna Ushenina. Pokonaną była Antoaneta Stefanova, która po drodzę wyeliminowała naszą najlepszą zawodniczkę Monikę Soćko. Emocjonujący finał rozgrywany w rosyjskiej miejscowości Chanty-Mansyjsk zaczął się od czteropartiowego meczu tempem klasycznym, który zakończył się remisem: